Dzisiaj w planach dwa duze spacery; 1. po chinatown 2. po Little India.
Zaczalem od chodzenia po Chinatown razem z przewodnikiem - ksiazka obszedlem glowne ulice, zobaczylem dzielnice handlowa, kilka pieknych swiatyn. Interesujaca byla Sri Maka Mariamman- indyjska na pograniczu chinatwon i little india. Nastepna swiatynia byla najstarsza swiatynia taoistyczna w Kuala Lumpur - Sze Ya. Po zjedzeniu lunchu przyszedl czas na zwiedzenie Little India. Na poczatku widzialem najwieksza swiatynie islamska Medan Pasar Mosque. NIestety bylem zle ubrany aby ja zobaczyc w srodku. Nastepnie przeszedlem sie na plac Merdeka, miejsce w ktorym ogloszono niepodleglosc Malezji i powieszono flage narodowa na 100m maszcie. Obok placu znajdowal sie imponujacy, piekny palac Sultan Abdul Samad. Pozniej kontynuowalem spacer po indyjskiej dzielnicy ogladajac codzienne zycie , stragany na ulicach. Ogolnie to panowal niezly syf i brud. Powiedzalbym nawet ze dzielnica indyjska byla bardziej zaniedbana od chinskiej. Wrocilem popoludniu do mojego mieszkania po plecak i pojechalem na lotnisko poczekac na samolot do Doha jutro rano.