Dzisiaj mielismy kolejny dzien z cyklu "jazda". Przejechalismy nastepne ca. 600km. Cel to swiatowa stolica Opalu - Coober Pedy. Dojechalismy ok. 17.00 a zaczelismy o 5.00 rano wiec mozna sobie wyobrazic jak czlowiek wyglada po 12h jazdy malym busikiem. Coober Pedy slynie z tego, ze krecono tu wszystkie czesci Mad Max'a, Pitch Black oraz z tego mieszkancy buduja swoje domy pod ziemia, poniewaz temp. w ciagu dnia niezadko siega 40 -50 stopni. Wcale nie sa to nory jak by sie moglo wydawac, wyposazenie jest to samo jak w normalnym domu, pokoje, lazienki, kuchnia, kafelki - norma, tylko okien brak :)))
Zwiedzilismy kopalnie opalu, zapoznalismy sie z historia wydobycia i oczywscie zostalismy zabrani do sklepu, gdzie widzialem Opal za "jedyne" $70 000 AUD. Wieczorem pizza w pobliskiej knajpie a potem oczywiscie na piwo do podziemnego baru ;)) ( jakos tak mocniej wchodzilo to piwo w glowe ;))) no i spanie oczywscie pod ziemia...