Wylot do Nuku'alofa ];-)))))

Dzisiaj pierwszy dzien przygody pod tytulem Krolestwo Tonga ...

ale nie bylo latwo od samego poczatku, zmieniono przepisy w Tonga odnosnie wiz turystycznych dla Polakow... teraz wystarczy przylecioec i dostaje sie pieczatke w paszport i masz prawo pobytu na 1 miesiac. Ale nikt tego nie wiedzial w momencie gdy robilem check in . No coz musialem wydrukowac chyba najdrozsza w zyciu kartke papieru ... az 4$ AUD !!!!!!!! :-((( wyjscia nie bylo inaczej by mnie nie wpuscili do samolotu.
Reszta proscedury przeszla bez szwanku, moj glowny bagaz ma 18,5kg wiec nie ma strachu podreczny to lepiej nie wiedziec poniewaz musialem wpakowac w niego laptopa i pare innych dupereli a do tego wszystkiego aparat na szyi i moge leciec :))))))

lot trwal ok 4h, samolot boeing 747-800 PUSTY!!!! moze bylo 25 osob na caly lot !!! wiec luzik rozlozylem sie w calym rzedzie i spanko bo glod mnie bierze a tu cholera aza wszystko trzeba placic... w koncu lece tymi TANIMI liniami :PPP obudzilem sie jakos 45min przed ladowaniem i juz nei wytrzymalem no musze cos zjesc bo zaraz znikne ... zapytalem stewardess'e co maja do zjedzenia a ona "przykro mi ale juz wszystko mamy sprzedane , ale zobacze co sie da zrobic " na szczescie dostalem wrapa tj kawalki kurczaka z salata i majonezem zawiniete w nalesnik - pychota - a dotego za free!!! przeciez po mnie widac ze jestem backpackers ];-))) czyli student bez pieniedzy.

w miedzy czasie zagadali mnie ludzie siedzacy obok... co ijak i skad i dlaczego ( standartowe pytania ) no i jedna babka obiecala mi pomoc jakos w tanim zalatwieniu zwiedziania i mieszkania na co niezmiernie sie ucieszylem ale jak sie nastepnego dnia okazalo za bardzo na przod :((

OK wyladowalismy szczesliwie w Nuku'alofa ok. 23.30 czasu lokalnego... owa Babka o imieniu Jenny zabrala mnie ze znajomymi do jakiesgos zakwaterowania ... jak sie okazalo nie za free :( no ale nie ma co ide spac jutro bede myslal co i jak ...

Jednak 3 godzinna roznica z Sydney daje sie we znaki nie umiem sobie zasnac, dopiero udaje mi sie to ok 2.30.
a jutor pobudka na 8.00 zaplanowana... Zobaczymy ];-))) hehe

Komentarze (0)